niedziela, 26 sierpnia 2012

REAKTYWACJA

Po latach :) nieaktywności wracam ale w zmienionej postaci. Tym którzy tu czasem zaglądali w poszukiwaniu Afryki musze niestety donieść, że Afryka może się jedynie przewijać. W większości będzie bowiem o obecnej podróży i o tym gdzie mnie ona zaniesie. W kilku słowach -> kondycyjny przejazd ze Zwardonia na granicy polsko-słowackiej do Madrytu -> przelot do Bogoty -> przejazd niespieszny, już ten właściwy do Meksyku z otwartą kwestią powrotu (mam nadzieje że przydam się tam do jakiejś pracy, dzieki czemu pobytuję troche dłużej niż obecne finanse by mi pozwoliły. 
W zależności od okoliczności będę próbował systematycznie dostarczać nowych info o tym jak przebiega moja podróż. Łatwo nie będzie, bo ci co mnie znają wiedzą, że jestem potwornie leniwy. Tak czy siak, raz na tydzień musze zrobić pranie, i właśnie teraz w oczekiwaniu na skończenie cyklu suszarki podzielę się paroma mniej lub bardziej istotnymi zdarzeniami...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz